Są u nas – słynne cake pops’y inaczej ciasteczka na patykach.
A skoro szaleć to na całego. Idąc tym tokiem myślenia
powstały one o smaku Oreo.
Wystarczą dwa składniki – Oreo plus kremowy serek a tyle szczęścia na patyku.
Mogę pokusić się o stwierdzenie, że dzięki składnikowi
w postaci serka są niczym mini serniki Oreo.
Obtoczone w białej czekoladzie i do wyboru do koloru posypkach.
Moje dziecię lizało i lizało i się smakiem zachwycało.
Polecam na każde jedno przyjęcie, w szczególności z udziałem dzieci.
Smakują, zachęcają, urzekają a w przygotowaniu dużo czasu nie pochłaniają 😉
Składniki:
325 g ciasteczek Oreo
200 g kremowego serka (cream cheese)
200 – 300 g białej czekolady
2 łyżki oleju
patyczki do lizaków
Ciasteczka kruszymy na drobny pył.
Dodajemy serek i zagniatamy do połączenia się składników
i uzyskania jednolitej masy.
Wkładamy na około 15 minut do zamrażarki.
Następnie wilgotną dłonią formujemy kulki wielkości orzecha włoskiego
i układamy na papierze do pieczenia.
Ponownie wkładamy na 15 minut do zamrażarki.
W tym czasie rozpuszczamy w kąpieli wodnej około 50 g białej czekolady.
Wyjmujemy kulki.
Patyczek do lizaków moczymy w roztopionej czekoladzie i wbijamy do połowy kulki.
Układamy ponownie na papierze, patyczkiem do góry
i wkładamy do zamrażarki na 15 – 30 minut.
Pozostałą czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej, dodając 2 łyżki oleju.
Wyciągamy kulki z zamrażarki i moczymy je w czekoladzie.
Trzymając w ręku czekamy aż nadmiar czekolady nam spłynie,
po czym obtaczamy w posypce i układamy na papierze patyczkiem
do góry lub wbijamy patyczek np.
w styropian lub oczka durszlaka.
Wkładamy do lodówki i tam też przechowujemy.
6 komentarzy
lena
31 stycznia 2015 o 11:47 amRozkoszna słodkość, aż chcę porwać sztukę czy też dwie;)
Marta
1 lutego 2015 o 5:47 pmProszę się częstować 😉
karmel-itka
31 stycznia 2015 o 1:06 pmco za cuda!
Marta
1 lutego 2015 o 5:15 pmOd czasu do czasu sobie na takowe pozwalamy 😉 dziękuję
poproszę dokładkę
31 stycznia 2015 o 1:07 pmwyglądają przeuroczo!
Marta
1 lutego 2015 o 5:14 pmPięknie dziękuję 😉