Serowe Muffiny z Borówkami

 

Nie od dziś wiadomo, że muffiny, babeczki mogę robić i tym samym jeść na okrągło.
Zwyczajnie je uwielbiam. Za łatwość, szybkość i niezawodność.
Choć muszę się Wam przyznać, że mój ostatni eksperyment babeczkowy wylądował w koszu.
Tym razem wszystko się udało a muffiny zostały zaliczone
do bardzo smacznych i wartych wypróbowania.
Są dość cytrynowe, wilgotne, w środku znajdziemy borówki
a wszystko pokryte grubą warstwą sera. Jak dla mnie pyszne.
Muffiny z serem przechowuje w lodówce.

Zarówno w tych jak i we wcześniejszych serowych ciasto nie traci na smaku

i mogę śmiało stwierdzić, że takie po wyjęciu z lodówki są jeszcze smaczniejsze.
Bardzo Wam polecam.

 

          

 

Składniki na 12 sztuk

 

Ciasto:

 

200 g mąki
1 płaska łyżeczka sody oczyszczonej
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
100 g cukru
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
1 jajko
75 ml oleju
175 ml mleka

 

Masa serowa:

 

250 g serka kremowego (np. soft cheese typu Philadephia)
25 g mąki
2 łyżki cukru
1 żółtko
skórka otarta z 1/2 cytryny
75 g borówek (najlepiej zamrożonych)

 

 

W dużej misce mieszamy suche składniki. W mniejszej mieszamy mokre składniki.

Łączy zawartość obu misek i mieszamy do połączenia się składników.

Serek kremowy ucieramy z cukrem. Dodajemy żółtko, mąkę, skórkę cytrynową.

Ucieramy do uzyskania puszystego kremu.

Formę do muffinek wykładamy papilotkami.

Każdą napełniamy połową ciasta, wrzucamy 2-3 borówki i przykrywamy pozostałym ciastem.

Na sam wierzch kładziemy masę serową, na środek, lekko wygładzając.

Wkładamy do nagrzanego do 170 stopni piekarnika.

Pieczemy około 25-30 minut. Studzimy a następnie posypujemy lekko cukrem pudrem.