Jednak powstrzymać się nie mogę i tym oto sposobem powstały klasyczne muffiny z borówkami. Mięciutkie, wilgotne w środku, z dużą ilością borówek.
Dla Nas pyszne.
Szybkie, proste a smaczne. Klasyka muffinkowa.
Polecam i Wam.
Składniki na 12 sztuk:
200 g mrożonych borówek125 g masła
130 g cukru
1 opakowanie cukru waniliowego
2 jajka
125 ml mleka
350 g mąki pszennej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli Masło rozpuszczamy na małej mocy palnika. Zdejmujemy, dodajemy cukier, cukier waniliowy i rózgą kuchenną rozcieramy. Dodajemy jajka, mleko i mieszamy.
Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia i solą. Mokrą mieszankę wlewamy do mąki, mieszamy do połączenia się składników. Wsypujemy borówki i ponownie lekko mieszamy.
Formę na muffiny wykładamy papilotkami (ja użyłam silikonowych foremek) i pieczemy około 25 minut w rozgrzanym do 170 stopni piekarniku.
Studzimy a następnie posypujemy cukrem pudrem.
29 komentarzy
Sosna
28 lipca 2014 o 8:04 amOj ta pasja do pieczenia silniejsza niż niechęć do włączania pieca w takie upalne dni. Skąd ja to znam? 😀
Pięknie wyrosły te muffiny 🙂
Marta
28 lipca 2014 o 8:18 amZdecydowanie pasja do pieczenia rządzi 😉 dziękuje, całe szczęście, że ładnie wyrosły i wyszły smaczne, warto było mimo 40 stopni w kuchni :-p
lena
28 lipca 2014 o 12:51 pmRobię tak samo, uwielbiam tą borówkową wersję 🙂
Marta
28 lipca 2014 o 5:08 pmDużo borówek,,,pycha 😉
Asia3city
28 lipca 2014 o 3:15 pmUwielbiam mufinki, muszę siostrze polecić tego bloga, ona je KOCHA 🙂
Marta
28 lipca 2014 o 5:10 pmOj ja tez je uwielbiam 😉 moje uzależnienie 😉 z góry dziękuje za 'polecenie’ bloga 😉
skoraq cooks
28 lipca 2014 o 8:14 pmWyciągam łapkę po te muffinkowe piękności 🙂
Marta
28 lipca 2014 o 8:27 pmZ przyjemnością poczęstuje 🙂
gin
29 lipca 2014 o 3:25 pmMmm, uwielbiam takie. W sam raz na piknik 🙂
Marta
29 lipca 2014 o 9:49 pmDokładnie tak, na piknik idealne 😉
magda
29 lipca 2014 o 4:39 pmtakiego przepisu właśnie szukałam, trzeba wypróbować!
Marta
29 lipca 2014 o 9:51 pmBardzo polecam wypróbować, klasyczne, dużo borówek/jagodek, mało pracy a w smaku pyszne 😉
codojedzenia
2 sierpnia 2014 o 6:56 amJakie apetyczne! Też takie lubię! Zapraszam na przepis miesiąca!
Pozdrawiam Gosia
Marta
2 sierpnia 2014 o 9:56 amDziękuję ślicznie, czasami proste klasyczne smakują najlepiej 🙂
Na przepis miesiąca chętnie zawitam 😉
Ola Wilczek
4 sierpnia 2014 o 11:39 amTakie muffinki są najlepsze gdy przyjdzie ochota na słodkie – rach ciach i gotowe 🙂
Marta
4 sierpnia 2014 o 5:21 pmDokładnie tak jak mówisz… Rach ciach i gotowe a do tego pyszne 😉
AsWis
2 lipca 2015 o 8:14 amZdjęcia twoich wypieków są niebywałe. Delikatne, takie ciepłe… Zachęcają do jedzenia x100000. Cudo.
Marta
2 lipca 2015 o 3:14 pmDziękuję za ciepłe słowa ❤️
Ania
27 lipca 2015 o 8:42 pmPrzepyszne dość często robię muffiny a te są naprawdę najlepsze-z wierzchu chrupiące a w środku mięciutkie i puszyste, pychota najlepsze muffinki jakie jadłampolecam wszystkim
Marta
27 lipca 2015 o 8:52 pmDziękuję za bardzo pozytywny komentarz, tym samym się bardzo cieszę, że muffinki tak dobrze smakowały 🙂
Martis
24 sierpnia 2015 o 12:27 pmMuffinki z tego przepisu wyszły po prostu genialne! Ładnie wyrosły, nie są za suche a w smaku przebijają wszystkie które dotychczas zrobiłam 🙂
Marta
24 sierpnia 2015 o 8:32 pmBardzo a to bardzo cieszą takie komentarze.
Tym samym bardzo się cieszę, że przepis w pełni przypadł do gustu a same muffinki smakowały 🙂
Aleksandra
22 stycznia 2016 o 8:13 amA czy muszą to być mrożone borówki, czy mogą być świeże? Chyba nie ma znaczenia? I borówki są większe i cięższe od jagód, czy nie spływają na dno babeczki? Kiedyś zrobiłam ciasto z borówkami i wszystkie opadły mi na dno :/
Marta
22 stycznia 2016 o 2:41 pmBorówki mogą być jak najbardziej świeże. Przed dodaniem do ciasta proszę obtoczyć je w mące, wtedy będzie pewność, że nie opadną 🙂 Choć większą skłonność do opadania mają mniejsze jagódki 🙂 pozdrawiam i owocnych wypiekow
Ida
29 lutego 2016 o 6:49 pmPyszności, mój 5letni synek z wielkim zaangażowaniem mieszał ciasto:)
Marta
15 marca 2016 o 4:39 pmCieszę się, że smakowały 🙂 ojjj dzieci lubią mieszać, zagniatać, wycinać… tak niewiele im do szczęścia potrzeba 🙂 pozdrawiam
Kate
31 października 2016 o 7:53 pmMuffiny przepyszne ale ciasto wyszło mi bardzo gęste bałam się że mi nie wyjdą.czy takie powinno być?
Marta
24 listopada 2016 o 11:47 amTak tak ciasto jest gęste 🙂
Super, że wyszły smaczne 🙂
Jola
24 lipca 2020 o 9:32 pmWiem że lenistwo i tendencyjne pytanie, ale czy też wyjdą przy użyciu miksera?