Ciasto z rodzynkami lub śliwkami kalifornijskimi – jak wolicie, jak lubicie…
Dużo kremu, delikatny, puszysty, kakaowy biszkopt,
czekolada zdobiąca wierzch ciasta…
To nie może nie smakować 😉
Typowe ciasto 'masiaste’.
I choć ostatnio jestem zwolenniczką lekkich ciast
na bazie lekkiego kremu śmietankowego,
tak uwierzcie mi, że od czasu do czasu marzą mi się
takie konkretne, takie właśnie masiaste ciasta.
Polecam Wam bardzo.
Składniki na biszkopt:
8 jaj
8 łyżek cukru
6 łyżek mąki pszennej
2 łyżki kakao
2 łyżeczki proszku do pieczenia
Białka ubijamy z cukrem na sztywno, stopniowo dodając po jednym żółtku.
Ubijamy.
Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia, z kakao
i łyżka po łyżce wsypujemy do ubitych z cukrem jajek.
Ubijamy krótko, na niskich obrotach miksera, do połączenia się składników.
Formę prostokątną o wymiarach 24 x 35 cm wykładamy papierem do pieczenia.
Wylewamy ciasto, wygładzamy i wkładamy do nagrzanego do 170 stopni piekarnika.
Pieczemy około 40 minut lub to tzw. suchego patyczka.
Wyciągamy, odstawiamy do ostygnięcia a następnie przekrawamy wzdłuż, uzyskując dwa blaty.
Inna opcja: porcje składników dzielimy na pół i pieczemy oddzielnie dwa biszkopty.
Taka opcja choć czasochłonna jest łatwiejsza,
gdyż nie musicie się martwić o równe przekrojenie biszkoptu.
Biszkopt z połowy składników pieczemy krócej, około 20-30 minut.
Krem budyniowo – maślany:
6 żółtek
100 g mąki ziemniaczanej
350 g cukru kryształu
1 cukier waniliowy
125 ml mleka
625 ml mleka
2 kostki masła
Żółtka ucieramy z cukrem do białości.
Mąkę ziemniaczaną mieszamy z 125 ml mleka.
Wymieszaną wlewamy do utartych żółtek i mieszamy całość.
625 ml mleka zagotowujemy.
Na gotujące się mleko wlewamy nasze płynne wymieszane składniki.
Gotujemy na małym ogniu, ciągle mieszając do otrzymania konsystencji budyniu.
Odstawiamy do ostygnięcia.
Masło ucieramy na puch.
Stopniowo, łyżka po łyżce dodajemy zimny budyń.
Ucieramy do otrzymania puszystego kremu.
Krem dzielimy na pół.
Do jednej części dodajemy kakao i mieszamy.
Na pierwszy biszkopt nakładamy ciemny krem.
Przykrywamy drugim biszkoptem.
Na wierzch wykładamy jasny krem.
Wygładzamy.
Posypujemy rodzynkami lub kawałkami śliwek kalifornijskich.
Polewamy czekoladą rozpuszczoną w kąpieli wodnej z odrobiną mleka.
Przed podaniem chłodzimy w lodówce kilka godzin i tam też przechowujemy.
Dodatkowo:
rodzynki lub śliwki kalifornijskie
200 g mlecznej lub gorzkiej czekolady
2-3 łyżki mleka
7 komentarzy
Dorota
9 kwietnia 2015 o 8:12 pmCiasto wygląda obłędnie. Gratuluję!
lena
10 kwietnia 2015 o 3:42 amCiasto wygląda rozkosznie, na pewno tak samo smakuje:)
Marta
17 kwietnia 2015 o 8:55 amDziękuję… Nie zaprzeczę, jest smaczne 🙂
poproszedokladke
10 kwietnia 2015 o 6:08 amja też generalnie wolę lżejsze masy śmietankowe, ale ta maślano-budyniowa jest przepyszna! i te rodzynki i ta czekolada… boskie 🙂
Marta
17 kwietnia 2015 o 8:55 amOd czasu to czasu mozna pozwolić sobie na takie masiaste ciasta 🙂 dziękuję
Mariola1903
7 maja 2015 o 9:48 pmUwielbiam takie ciasta a te rodzynki koniecznie wypróbuje przepis
Marta
9 maja 2015 o 4:36 pmBardzo polecam 🙂