Ciasto z masą kawową – jedno z moich ulubionych z czasów bycia nastolatką.
Robione na wyjątkowe okazje, urodziny, imieniny, święta.
Konkretne, bardzo podzielne, długo zachowujące świeżość,
pięknie się krojące i co najważniejsze smakiem zachwycające.
Dwa kruche ciasta, każde z nich z konfiturą i pianą – bakaliową i orzechową.
Samodzielnie genialne w smaku a przełożone mocno kawowym kremem to istna bajka.
Uwielbiam tego typu ciasta, kruche a zarazem urozmaicone kremem i dodatkami.
Dla mnie rewelacja.
Polecam i Wam.
Składniki na ciasto:
630 g mąki pszennej
7 żółtek
250 g masła
125 g margaryny
120 g cukru kryształu
1 łyżka proszku do pieczenia
1 łyżka cukru waniliowego
1 słoiczek konfitury porzeczkowej lub powidła
Wszystkie składniki oprócz konfitury umieszczamy w misie miksera.
Ręcznie lub za pomocą haka do ciasta kruchego zagniatamy ciasto.
Dzielimy na pół, owijamy folią i wkładamy na około 30 minut do lodówki.
Dwie formy o wymiarach 24 x 36 cm wykładamy papierem do pieczenia.
Wykładamy na nie ciasto.
Na pierwszą formę, na ciasto kruche wykładamy połowę konfitury i pianę bakaliową.
Na drugą formę na ciasto kruche wykładamy pozostałą konfiturę i pianę orzechową.
Pieczemy w rozgrzanym do 170 stopni piekarniku około 40 minut.
Jeśli macie możliwości to pieczemy dwa ciasta jednocześnie,
jeśli nie to najpierw pierwsze ciasto a następnie, podczas pieczenia
ciasta pierwszego dopiero ubijacie pianę orzechową i wykładacie na drugie ciasto.
Piana bakaliowa:
7 białek
250 g cukru kryształu
70 g mąki pszennej
70 g mąki ziemniaczanej
0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
2 garści bakalii
Białka ubijamy na sztywno, stopniowo dodajemy cukier, łyżka po łyżce.
Kolejno dodajemy mąki, proszek do pieczenia i ubijamy krótko,
do połączenia się składników na niskich obrotach miksera.
Wsypujemy bakalie i mieszamy całość szpatułką.
Wykładamy na pierwsze ciasto i całość pieczemy około 40 minut.
Piana orzechowa:
5 jaj
200 g cukru kryształu
1 łyżka bułki tartej
200 g zmielonych orzechów włoskich
0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
Białka ubijamy z cukrem na sztywno.
Dodajemy po jednym żółtku ciągle ubijając.
Na sam koniec wsypujemy bułkę tartą, zmielone orzechy i proszek do pieczenia.
Mieszamy szpatułką do połączenia się składników.
Wykładamy na drugie ciasto i całość pieczemy około 40 minut.
Masa kawowa:
4 żółtka
240 g cukru kryształu
1 szklanka mocnej zaparzonej kawy
1,5 łyżki mąki pszennej
500 g masła
Żółtka ucieramy z cukrem.
Zalewamy chłodną kawą
(przelewamy przez sitko, żeby fusy nie dostały się do żółtek z cukrem),
stawiamy na ogniu i zagotowujemy.
Na gotujące wsypujemy mąkę i energicznie mieszamy, żeby nie powstały grudki.
Całość gotujemy około 3 minut, wyłączmy i odstawiamy do ostygnięcia.
Masło ucieramy na puch,
następnie dodajemy po łyżce kremu kawowego, otrzymując puszystą masę kawową.
Wykonanie:
Na ciasto kruche z pianą bakaliową wykładamy masę kawową.
Przykrywamy drugim ciastem z pianą orzechową, pianą do środka.
Lekko dociskamy i polewamy czekoladowym ganache i
ewentualnie posypujemy zmielonymi orzechami.
Odstawimy w chłodne miejsce, najlepiej na całą noc, warstwy muszą sobą przejść.
Najlepsze na drugi, trzeci dzień.
Ganache:
200 ml śmietany kremówki 36%
200 g ciemnej czekolady
Śmietankę podgrzewamy.
Zdejmujemy z ognia, wrzucamy połamana czekoladę, odstawiamy na 2 minuty,
po czym całość mieszamy do rozpuszczenia się czekolady.
Odstawiamy do ostygnięcia i lekkiego zgęstnienia czekolady.
Polewamy ciasto.
10 komentarzy
lena
14 maja 2015 o 11:48 amAleż musi być pyszne:)
Marta
15 maja 2015 o 9:58 amOj smakowało nam ciasto bardzooo 🙂
magda
14 maja 2015 o 4:35 pmMasa kawowa…pyszności!
Marta
15 maja 2015 o 9:57 amZgadza się 🙂
poproszę dokładkę
15 maja 2015 o 3:16 amklasyczny przekłądaniec 🙂 generalnie ostatnimi czasy wolę lżejsze masy, ale od czasu do czasu chętnie powróci do takiego prorządnego ciacha 🙂
Marta
15 maja 2015 o 9:57 amTo zdecydowanie takie konkretne ciacho,,, za takimi też od czasu do czasu się zatęskni 🙂
Mariola
15 maja 2015 o 6:41 amBardzo okazałe, kawowe ciacho- kusi …
Marta
15 maja 2015 o 9:56 amDziękuję 🙂
Gosia (@Codojedzenia)
31 października 2017 o 2:44 pmTo ciasto wygląda przepysznie!
MARTA PIOTROWSKA
20 kwietnia 2022 o 12:09 pmAle skąd piana bakaliowa? Co to takiego?