Frużelina – owoce zanurzone w lśniącym żelu.
Fantastyczny dodatek do deserów, ciast, serników, torcików, kremów, gofrów, lodów,
jak również makaronów, ryżu, pierogów … itd.
Ekspresowa i banalna w wykonaniu, zarówno ze świeżych jak i mrożonych owoców.
Dzisiaj proponuję Wam frużelinę malinową, niezbędną do kolejnego wypieku.
W połączeniu z serkiem mascarpone ozdobię nią czekoladowe babeczki tzw. cupcakes.
Składniki:
250 g – 300 g malin świeżych lub mrożonych
100 g cukru
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
3 krople soku z cytryny
1 czubata łyżeczka żelatyny
Maliny łączymy z cukrem i podgrzewamy na małym ogniu,
do momentu, aż cukier się nam rozpuści.
Następnie dodajemy mąkę ziemniaczaną, rozpuszczoną w odrobinie wody,
mieszamy i doprowadzamy do wrzenia. Odstawiamy z palnika.
Z racji, iż będę frużeliną dekorować babeczki i chcąc uzyskać bardziej gładki krem,
połowę frużeliny przecieram przez sitko (pestki wyrzucam)
i wlewam z powrotem do drugiej części.
Następnie powoli dodajemy żelatynę rozpuszczoną w 1 łyżce wody.
Najlepiej połączyć ją najpierw z odrobiną frużeliny i dodać do reszty
(wtedy mamy pewność, że nie pojawią się grudki zbitej żelatyny).
Odstawiamy do ostygnięcia.
Frużelina powinna mieć konsystencję żelu, coś pomiędzy kisielem a galaretką.
Jeśli frużelina po schłodzeniu będzie zbyt gęsta
wystarczy dodać do niej odrobinę wrzącej wody i wymieszać.
Jeśli będzie zbyt rzadka należy delikatnie ją ponownie podgrzać
i wlać odrobinę rozpuszczonej w łyżce wrzątku żelatyny.
Previous Story
Chlebek z Ziołami
Chlebek z Ziołami
Next Story
Czekoladowe Cupcakes z Kremem Malinowym
Czekoladowe Cupcakes z Kremem Malinowym
Brak komentarzy